Dziób "Kurska"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ekipa zajmująca się wydobyciem pozostałej na dnie Morza Barentsa części wraku rosyjskiego atomowego okrętu podwodnego "Kursk" spuściła w głąb morza dwie próbne sondy.
Statki ratownicze, które wypłynęły w czwartek z Murmańska, znajdują się w rejonie, w którym leży wrak pierwszego przedziału okrętu.
Według rosyjskich źródeł, operacja ma na celu wydobycie zbiornika wysokociśnieniowego torpedy, której wybuch miał spowodować zatonięcie "Kurska". Usunięta ma zostać także część wyrzutni. Przedstawiciele rosyjskiej floty argumentują, że pomoże to w śledztwie na temat przyczyn tragedii.
"Kursk" zatonął w wyniku eksplozji podczas manewrów w sierpniu 2000 roku. Zginęła cała 118-osobowa załoga. Dla Rosjan był to  ogromny wstrząs.
Wrak "Kurska" bez części dziobowej wydobyto jesienią zeszłego roku.
les, pap